-Nie ale dobrze ci tak-odparła Węgry
-Ale dla czego-zapytał rozżalonym głosem Gilbert
-Bo pobiłeś już 14 moich złotych bombek.-dokończył za przyjaciółke Polska.
-Znowu wszystko ja!-krzyknął Prusy.
-Nic ci na to nie poradze że masz taką perfidną historie.-zaśmiał się Feliks.
-Ta a ty to masz może lepszą!-odciął się złośliwie Prusak.
-Ty się mojej histori nie czepiaj!-krzyknęł Łukasiewicz.
-Wy dwoje w szeregu zbiórka!!!-krzyknęła Węgry.
Przyjaciele chcąc nie chcąc stanęli przed przyjaciółką.
-Przecież święta to czas pokoju i radości ,a nie kłótni1-Krzyknęła na Polske i Prusy.
-No ona ma racje.-zaczął Polska.
-Masz racie ,przepraszam!-dokończył Prusak.
Erzbest uśmiechnęła się na widok godzących się przyjaciół.W tej chwili drzwi do domu
Polski otworzyły się i stanęli w nich Szwajcaria z siostrą.
-Wesołych świąt!!!-krzyknęli naraz .
-Wesołych świąt!!!-odpowiedzieli Węgry,Prusy i Polska.
-Chyba się nie spóźniliśmy?-zapytała Lili.
-Nie,ale mogła byś mi pomóc poustawiać jedzenie na stole?-zwróciła się Erzbest do przyjaciółki.
-Jasne!!!-krzyknęła wesoło dziewczyna i pobiegła do jadalni.
Chłopacy usiedli wokoło pięknie ozdobionego stołu.(oczywiście przez Węgry )
-Matko chce żeby ta kolacja się już zaczęła.-jęknął Prusak.
-Ja totalnie tak samo.-westchnął Polska.
-Ale wy marudzicie.-powiedział do przyjaciół Vash. (Szwajcaria)
-A ty zato nie masz poczucia humoru.-odciął się Feliks.
-A w twarz nie chcesz!-zaczął Szwajcaria ale zaraz przestał widząc gromiący wzrok siostry,
która właśnie weszła do pokoju. Żołnierz zarumienił się i opadł na krzesło.
Polska i Prusy na ten widok zaczęli się głośno śmiać.Nagle do pokoju weszła Węgry.
(co było ulgą dla Szwajcari)
-Dobra wszystko już gotowe.-krzyknęła wesoło.
Polska i Prusy podbiegli do stołu a zawstydzony Vash wlókł się za nimi.
-Dobrze teraz wszyscy złóżmy sobie życzenia.-powiedziała Węgry i wszyscy
zaczeli do siebie kolejno podchodzić.Po życzeniach i po zjedzeniu kolacji,
(Jak to w Polskiej tradycji 12 potraw)przyjaciele zaczęli sobie żartować,
choć te żarty ze strony zebranych dotyczyły głównie biednego Prusaka
tak ,więc wraz ze swoim żółtym przyjacielem schował się za fotelem (ale się mi zrymowało)
-Dlaczego zawsze ja. -szeptał pod nosem.
Zaraz potem przyjaciele zaczęli chłopaka przepraszać i wszystko wróciło do normalnego
stanu.
Nagle rozległo się pukanie do drzwi i wszyscy podbiegli w tamtą strone.
Gdy Polska spojrzał na zewnątrz zobaczył kilka ładnie zapakowanych paczuszek.
Wszyscy spojrzeli w góre i zobaczyli machającego do nich Finlandie w saniach.
-Wesołych świąt!!!!- krzyknął chłopak.
-Wesołych świąt!!!!-odkrzyknąli mu przyjaciele.
-To wspaniałe święta. - pomyślał w duchu Polska.
Stał jeszcze chwile na dworze, po czym wrócił do przyjaciół.
______________________________________
Sorry że tak późno ale nie miałam wcześniej czasu.
Polska-Ja wam życze wesołych świąt w imieniu moim i Iruchi!!!
Polska!!!!A co ty tu robisz?
Polska-Pozdrawiam naszych czytelników.
A więc ja też życze wam wszystkiego najlepszego w Boże Narodzenie
i szczęśliwego Nowego Roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I jeszcze kilka obrazków.
Oni mi chyba najbradziej pasują do tego klimatu-Kraje nordyckie
Meri Kurisumasu! Totalnie odjazdowych Świąt i generalnie superbogatego Aniołka ;) No dobra, to już właściwie było.. Więc mam nadzieję, że generalnie Aniołek/Gwiazdor/Mikołaj/czy-kto-tam-u-Ciebie-przynosi-prezenty był superbogaty ^^ A oprócz tego totalnie odlotowego sylwestra :D
OdpowiedzUsuńA rozdzialik świetny ^^ Dobrze, że poprawiłaś te akapity ;) A tak jakbyś chciała, polecam stronkę przecinki.pl - można tam wkleić tekst i wyłapać ewentualne błędy ^^
Genki desu,
Yohao <3
Dzięki ja ci też życze wesołych świąt!!!!!
OdpowiedzUsuń